#Z historii sportu – Fenomen Ronaldinho

Oficjalnie kariery piłkarskiej jeszcze nie zakończył i chociaż lata świetności ma już za sobą, nadal potrafi zadziwiać. Swego czasu przyciągał przed ekrany telewizorów miliony. Wszyscy czekali na to, czym zaskoczy nas w swoim kolejnym występie. Gdy tylko piłka znajdowała się u jego nogi, zaczynał się spektakl, którego scenariusz znał tylko Bóg i on sam. Oprócz bajecznej techniki, znakiem charakterystycznym „Ronniego” do dzisiaj pozostaje jego szeroki uśmiech, jakim zaraża wszystkich dookoła. Uznawany przez wielu za najlepszego piłkarza w historii Brazylijczyk, swoją grą na zawsze zmienił obraz futbolu.
Dzieciństwo
Ronaldo de Assis Moreira urodził się 21 marca 1980 roku, w brazylijskim mieście Porto Alegre. Już jako mały chłopiec zwracał na siebie uwagę swoimi nieprzeciętnymi umiejętnościami. W wieku sześciu lat rozpoczął przygodę w szkółce lokalnego Grêmio. W jednym ze spotkań, zakończonym zwycięstwem jego drużyny wynikiem 23–0, zdobył… wszystkie 23 bramki, z czego trzy z nich padły bezpośrednio z rzutów rożnych. Jak powiedział „Ronnie”: „Tak, zrobiłem to, ale te dzieciaki były strasznie słabe. Oni grali tylko w szkole, na lekcjach WF-u, dla zabawy. Ja byłem już w zespole młodzieżowym, co wiele wyjaśnia. To było w piątej klasie i nigdy później nie było to już takie łatwe”.
Kariera profesjonalna – początki
Pierwszym poważnym, choć jeszcze juniorskim osiągnięciem Ronaldinho, było zdobycie tytułu razem z reprezentacją Brazylii na Mistrzostwach Świata U–17 w 1997 roku. Sam został „królem strzelców” turnieju. W świat seniorskiej piłki „El Maestro” wkroczył rok później, kiedy to zadebiutował w pierwszej drużynie Grêmio.
16 czerwca 1999 roku wystąpił w meczu kadry Canarinhos przeciwko Łotwie, wygranym przez Brazylijczyków 3–0. Znalazł się także w składzie reprezentacji z 1999 roku, z którą sięgnął po zwycięstwo w Copa America 1999. Talent zawodnika nieustannie się rozwijał, a zainteresowanie nim zaczęły wykazywać kluby europejskie. W lidze brazylijskiej pozostał do 2001 roku, kiedy to zdecydował się na przeprowadzkę do Francji.
Kierunek – Paryż
Paris Saint-Germain zapłaciło za młodego zawodnika 9 mln euro. Dobre występy w klubie zaowocowały powołaniem do reprezentacji na mundial w Korei i Japonii. Walkę o miejsce w składzie wygrał ze słynnym Romário. Na Mistrzostwach Świata w 2002 roku wystąpił w pięciu spotkaniach i zdobył dwie bramki. Jedna z nich na stałe zapisała się w historii piłki nożnej. „Ronnie” z około 40 metrów przelobował bramkarza uderzeniem z rzutu wolnego. Był jedną z kluczowych postaci, dzięki którym Brazylia sięgnęła po tytuł mistrzowski.
32,5 mln euro – to cena, jaką musiała zapłacić FC Barcelona, aby sprowadzić do siebie „rozkwitającą” gwiazdę światowego futbolu. Kwota, mimo iż ogromna, okazała się niczym wobec dokonań „R10” na rzecz katalońskiego zespołu. Fenomenalny Brazylijczyk w mgnieniu oka rozkochał w sobie kibiców Blaugrany. W pierwszym sezonie pobytu na Camp Nou doprowadził zespół do wicemistrzostwa kraju. Rok później w Hiszpanii nie było już mocnych na Ronaldinho i spółkę. Doskonała postawa na boisku przełożyła się na indywidualne wyróżnienia. W latach 2004 i 2005 został wybrany „Piłkarzem Roku FIFA” oraz zdobył „Złotą Piłkę 2005”. W sezonie 2005/2006 drugi raz z rzędu sięgnął z Barceloną po zwycięstwo w Primera Division. Tytuł na ligowych boiskach okrasił triumfem w Champions League 05/06. Wystąpił na Mistrzostwach Świata w Niemczech w 2006 roku, jednak jego zespół odpadł w ćwierćfinale, po porażce z Francją.
W Barwach Barcelony (2003–2008) zagrał w 254 meczach, zdobył 107 bramek i zanotował 80 asyst.
A.C. Milan
We włoskim klubie występował od sezonu 2008/2009. Rossoneri wyłożyli za niego 21 milionów euro. Nadal był gwiazdą światowego formatu, jednak poziomem gry nie dorównał już temu, prezentowanemu w Barcelonie.
Podczas pobytu w zespole z San Siro, w 116 meczach zdobył 29 bramek i zgromadził tyle samo asyst.
Powrót do ojczyzny
Po Milanie przyszedł czas na brazylijskie Flamengo, w którym został kapitanem drużyny. Tam rozegrał 71 spotkań, strzelił 28 bramek, 15 razy asystował.
Kolejnym przystankiem było Atlético Mineiro, z którym w sezonie 2013/2014 zdobył Copa Libertadores (odpowiednik europejskiej Ligi Mistrzów), a w 2014 roku Recopa Sudamericana (odpowiednik Superpucharu Europy). W 2013 został natomiast wybrany piłkarzem Ameryki Południowej. Po odejściu z Atlético zanotował krótki epizod we Fluminense oraz meksykańskim Gallos Blancos.
Obecnie Brazylijczyk pozostaje bez klubu, a jego kariera zmierza ku końcowi. Nie wiemy jednak, czy 36-latek nie skorzysta z oferty któregoś klubu z ligi MLS, z jaką ostatnimi czasy jest łączony.
https://www.youtube.com/watch?v=kT6Wq_DT0U0
W liczbach
Młodzieżowy i seniorski mistrz świata, zwycięzca Pucharu Konfederacji 2005, zdobywca Copa America 1998/1999, dwukrotny triumfator „La Liga” i Superpucharu Hiszpanii, zwycięzca finału Ligi Mistrzów, laureat „Złotej Piłki”, dwa razy wybierany „Piłkarzem Roku FIFA” i raz „Zawodnikiem Roku 1996/1997” za Mistrzostwa Świata U–17. To tylko statystyki. Wszyscy pamiętają go jednak za ten „błysk”, boiskowy geniusz, którego nie obserwuje się często.
Ronaldinho to bez wątpienia jeden z najlepszych zawodników w historii światowej piłki nożnej.